Kardiologia Kompendium – recenzja

Spread the love

W tamtym tygodniu trafiła w moje ręce bardzo kolorowa, ciesząca oko książka – „Kardiologia Kompendium” wydawnictwa PZWL. Nie sądziłam, że  uda się komuś zawrzeć na 350 stronach esencję kardiologii, nie zapominając przy tym o żadnym z ważnych w tej dziedzinie medycyny tematów.

Książka jest podręcznikiem, w dosłownym tego słowa znaczeniu- zajmuje mało miejsca i mieści się w dłoni. Ma format trochę większy niż A5.

20170522_093917Opisywane „Kompendium” ma bardzo barwną szatę graficzną-każdemu rozdziałowi dedykowano  inny kolor, co niewątpliwie stanowi duże ułatwienie w uczeniu się, szczególnie dla wzrokowców.

Szczerze mówiąc, każda część książki zaskoczyła mnie czymś innym. Na przykład, w rozdziale „Diagnostyka kardiologiczna, oprócz opisu znanego nam EKG, autorzy szeroko-jak na kompendium-omawiają podstawy badania echokardiograficznego, zarówno przezklatkowego, jak i przezprzełykowego, z przykładami projekcji. Warto zaznaczyć, że w książce nie pominięto trudnego tematu funkcji rozkurczowej, prezentując jej czytelne schematy i wykresy. 20170522_093735Nawet kinetyka mięśnia sercowego jest objaśniona czytelnie, łącznie z zaopatrzeniem tętniczym, nie mówiąc już o metodach oceny sztucznych zastawek. Czytając na temat testów wysiłkowych, znajdziecie bardzo pomocą tabelkę dotyczącą Protokołów badań  wg Brouc’a, Cornella, Naughtona. Bardzo klarowanie i krótko omówione są także badania RTG klatki piersiowej, poparte rysunkami, koronarografia z przypomnieniem schematu unaczynienia serca oraz zwięźle  przedstawione zostały metody diagnostyki medycyny nuklearnej.

20170522_093939Temat choroby wieńcowej opisany jest oczywiście w świetle najnowszych wytycznych. Dodatkowym atutem, przy każdym z zaleceń, jest wzmianka o badaniach klinicznych (oznaczanie gwiazdką), na których są one oparte. Jeżeli ktoś ma problem z posługiwaniem się różnymi skalami w kardiologii, ta książka niewątpliwe mu to ułatwi. Wszystko jest „podane na przysłowiowej tacy”.

Moim zdaniem godny uwagi jest także rozdział siódmy, który dotyczy wrodzonych wad serca u dorosłych oraz chorób serca u ciężarnych. Choć rozdział ten- z racji konstrukcji książki- ma nieco ponad 20 stron, to może być niezawodnym, szybkim powtórzeniem wiadomości przed kolokwium, egzaminem, czy w warunkach pracy w jakiejkolwiek poradni lekarskiej.

Książka ta skierowana jest głównie do osób, które zajmują się kardiologią na co dzień i przeczytały co najmniej  kilka kardiologicznych publikacji. Jednak nie widzę przeciwwskazań, żeby posługiwali się nią studenci, traktując ją jako kompendium wiedzy przydatnej na studiach.

 

Basia Łęczycka

Absolwentka I Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Aktualnie w trakcie specjalizacji z kardiologii. Fascynatka nowych mediów i innowacji nie tylko w dziedzinie medycyny.

Recommended Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *