Każdy z nas, będąc dzieckiem doświadczył zabawy w “małpowanie”, w której to jedna osoba bezmyślnie naśladuje np. ruchy i zachowania innych osób. Nie ma w tym nic dziwnego, dopóki obie strony wiedzą, że jest to zabawa. Problem rodzi się wtedy, gdy świadomość naśladownictwa zaniknie w nas i włączamy tak zwanego autopilota.
Zboczcie sami:
Bohaterka filmu, początkowo mocno skonsternowana zachowaniem pozostałych, szybko przejęła zachowania grupy. Mało tego schemat zachowań łatwo przeniosła na innych, a pozostali mimo braku logicznych argumentów niż ” Wszyscy tak robią”, dostosowali się.
Sytuację z filmu można odnieść do tego, co dzieje się w grupie młodych lekarzy i lekarzy w ogóle. Oto młodzi adepci sztuki medycznej, niepewni siebie i swoich umiejętności, aspirując do elity przyjmują na oślep i bez większej refleksji przyjmują na swoje barki wszystkie anty-przywileje, które daje im ich nowa grupa zawodowa:
- pracę w 5 miejscach i pracę ponad siły
- niezapłacone nadgodziny
- 15 dyżurów w miesiąc
a ostatnio
również walkę o lepsze warunki specjalizacji i życia pod sztandarami Porozumienia Rezydentów, które ma wiele postulatów, ale niestety nie ma strategii działania.
Człowiek dostosowuje swoje opinie i zachowania do tych, które występują w grupie, z dwóch powodów. Po pierwsze: chce mieć trafny ogląd świata (bo często nie jest na tyle ugruntowany i silny, aby mieć własne zdanie), a po drugie, bo chce być lubiany i akceptowany przez innych, co daje święty spokój.
Rzeczywiście grupa daje poczucie bezpieczeństwa, bo w grupie łatwo jest się schować. Jednak w tłumie ogarniętym mentalnością stada, można czasami narazić się na osobiste niebezpieczeństwo.
Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele. Walter Lippman
Nie zachęcam do rebelii – jest to najgorsza z możliwych dróg. Po prostu zatrzymajmy się na chwilę, pomyślmy, a na pewno znajdziemy sposób na siebie i swoją w pełni satysfakcjonującą lekarską drogę zawodową.
Bardzo trafne.
Minęło dużo czasu od wpisu, a sytuacja młodych (i nie tylko młodych) lekarzy tylko się pogorszyła…