Mówi się, że najzdrowszym i najstarszym narodem w Europie są Szwedzi. Kobiety żyją w tym kraju średnio 83 lata, a mężczyźni 79. Te szlachetne tytuły zawdzięczają organizacji służby zdrowia. Ostatnio zaczytałam się nad szwedzkim system zdrowotnym – wygląda na bardzo poukładany. Ciekawe co Wy o tym sądzicie?
Są najstarszym społeczeństwem w Europie jednocześnie chyba najbardziej wyedukowanym – mogą pochwalić się spadającym odsetkiem palaczy, wszystkie kobiety w ciąży objęte są kompleksową opieką medyczną, edukacyjną i psychologiczną. Dzięki temu mają najniższą śmiertelność okołoporodową zarówno dzieci, jak i matek. Wszystkie dzieci są objęte powszechnym programem szczepień. Mają specjalne programy dla osób spotykając się z przemocą, a osoby starsze i młodzież przed 20 rokiem zycia mają dostęp do bezpłatnych usług medycznych.
Szwedzki rząd w pełni odpowiada za zapewnienie każdemu opieki zdrowotnej. System ochrony zdrowia traktuje wszystkich na równi – dostęp do pomocy medycznej jest “dzielony” wedlug potrzeb, a nie wedlug możliwości płacenia. Sektor zdrowia jest finansowany głownie z podatków, a nie z ubezpiecze prywatnych. Ze środków publicznych pochodzi ponad 80 % wydatków na służbę zdrowia, a ogólne wydatki państwa na sektor zdrowia wynosił, aż 9,9 % PKB Szwecji w 2009 roku.
Mimo bardzo socjalnego charakteru ochrony zdrowia w Szwecji, Pacjent też ponosi tam opłaty. Jednak jest z góry ustalony przez rząd limit opłat we wszystkich regionach kraju. Górny pułap opłat chroni Pacjenta przed nadmiernym obciążeniem portfel.. Dotyczy to nie tylko wizyt u lekarza rodzinnego, czy specjalistów, ale także refundacji leków.
Za organizację i finansowanie leczenia w hrabstwach odpowiadają lokalne samorządy – zarządzają one szpitalami. Bardzo mało jest szpitali prywatnych i wysokospecjalistycznych (jest ich 7 w całym kraju i są to szpitale uniwersyteckie).
Dostęp do ochrony zdrowia jest objęty państwową gwarancją, która nosi formułę:
0-7-90-90
Oznacza to:
0 – niezwłoczna konsultację medyczną
7- wizytę u lekarza rodzinnego w ciągu tygodnia
90 – konsultacje specjalisty w ciągu 90 dni od diagnozy
90 – uzyskanie leczenie do 90 dni od diagnozy
Dostęp do informacji, pomoc w dotarciu do usług, śledzenie kolejki – odbywa się na poziomach gminnych. Istnieje jeden numer informacyjny, pod którym pacjent moze dowiedzieć się, gdzie szybko można umówić wizytę, przedłużyć receptę, jaki jest czas oczekiwania na wizytę w poszczególnych miejscach.
Mimo lepszej organizacji są problemy, które narastają np. choroby psychiczne, alkoholizm, otyłość. Chociaż zdrowotna polityka rządu dzieli wg zasady “wszystkim według potrzeb” to nadal istnieje dysproporcja pomiędzy warstwami społecznymi. Ci bardziej zamożni są zdrowsi od tych o niższym statusie ekonomicznym. Jednak nierówna dystrybucja zdrowia, zdaje się być mobilizująca dla gminnych samorządów, które pracują nad rozwiązaniami swoich lokalnych problemów.
Kiedy porządek będzie u nas w Polsce?, gdyby na specjalistę czekało się 90 dni to byłby luksus. Wolałabym płacić składki na ubezpieczeni prywatne i mieć “ludzkie” terminy, niż czekać w nieskończoność. Najgorzej jak ktoś ma monopol na świadczenia (patrz NFZ).