Pewnego dnia przyszedł do mnie Pacjent – z zawodu księgowy, który skrupulatnie zapisywał każdy wydany grosz. Domyśliłam się, że z racji swojego zawodu oraz zamiłowania do liczenia, szukał oszczędności na każdym kroku, także w kwestii własnego zdrowia… Miał tendencję do szukania w aptekach tańszych zamienników prawie wszystkich leków, które przyjmował. Chorób miał niemało: choroba wieńcowa, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, hipercholesterolemia, komorowe zaburzania rytmu. Jego lista leków również była imponująca. Otóż, tego dnia zgłosił się do mnie po receptę i oznajmił, że przez ostatnie trzy miesiące czuł się fatalnie.
Zgłasza osłabienie, ciągłe zmęczenie, tendencję do niskich ciśnień. Kiedy zaczęłam analizować jego leki, z przerażeniem stwierdziłam, że zdublowały się dwa leki na nadciśnienie. Okazało się, że Pacjent , w ramach oszczędności, chciał dokończyć swoje stare lekowe zapasy. Jednocześnie zaopatrzył się w tańsze zamienniki. Jednak nie zarejestrował, jakie leki sam sobie zamienił, więc brał wszystkie, jakie miał.
Zamiany leków przez pacjentów są nagminne. Mało tego, brak regulacji prawnych
w przemyśle farmaceutycznym pozwala farmaceutom zamieniać preparaty bez żadnych konsekwencji. Ostatnio widziałam plakat sponsorowany przez jedną z firm produkujących generyki, który głosił: „Promujemy dobrej jakości zamienniki – zapytaj swojego farmaceutę”. Cóż, leki nie są tanie i każdy ma prawo do kupna najtańszego z dostępnych. Generalnie tzw. zamienniki posiadają tą samą substancję czynną. Jednak nie każdy wie, że różnią się dodatkami, które mogą niektórym Pacjentom szkodzić lub wchodzić w interakcje z innymi preparatami. Przyjmowanie oryginalnych leków nie tylko nie naraża nas na dodatkowe działania niepożądane, ale gwarantuje, że właśnie ten konkretny oryginał brał udział w badaniach klinicznych.
Mam kilka rad dla Pacjentów: jak uniknąć pomyłek w braniu leków ?
Zawsze miej przy sobie listę aktualnych leków, noś ją w portfelu, nie wiadomo kiedy trafisz do lekarza. Zamieść na niej nazwę i dawkowanie leku.
W czasie wizyty zawsze aktualizuj listę leków ze swoim lekarzem rodzinnym. Za każdym razem jestem zdziwiona, jak wielu ludzie nie potrafi wymienić leków, które przyjmuje. Niektórzy korzystają z porad specjalistów, którzy ordynują dodatkowe lub nowe leki. Zawsze lepiej zaktualizować je osobiście, dla własnego dobra. W naszym kraju elektroniczna dokumentacja jeszcze długo nie będzie działać tak, jak powinna. Nie wahaj się więc powiedzieć lekarzowi, że chciałbyś tańszy lek. Lepiej ustalić to pod kontrolą specjalisty, niż ryzykować samemu. Nie bój się pytać na co są leki, które bierzesz – zawsze powinieneś dostać wyczerpującą odpowiedź, proś o nią.
Większość Pacjentów pyta o leki refundowane, cieszę się, kiedy są również zainteresowani są mechanizmem działania leków, które przyjmują. W końcu nie zapominaj, że suplementy diety to też „leki”. Niektóre suplementy mogą wchodzi w interakcje z lekami, np. potas i spironol, wyciągi z czosnku i warfaryna mogą nasilać działania niepożądane. Jeżeli przyjmujcie witaminy, zioła lub inne produkty pochodzenia naturalnego, trzeba je dodać do listy przyjmowanych medykamentów.
Wreszcie ktoś poruszył ten temat. Jest on też zbieżny z innym problemem – przedawkowaniem leków przeciwbólowych po wypisaniu ze szpitala. Powód: pacjent wie że w szpitalu otrzymywał paracetamol (acetaminofen), w domu aby nie powtarzać w kółko paracetamolu pobierał “inny” lek przeciwbólowy – Apap, który bez problemu kupił OTC. W USA to poważny problem, ponieważ “bezpieczny” acetaminofen zjadany jest namiętnie pod różnymi nazwami. W Polsce problem jest większy, bo co lekarz, to nazwa handlowa leku. W UK leki przepisywane są po nazwach międzynarodowych, co jest znacznie bezpieczniejsze dla pacjenta. Pozdrawiam